Mój wielki ukłon w stronę Reji, że tak dzielnie poradziła sobie z dostarczeniem karteczek, niestety bez mojej osoby

, heh na mnie możnaby liczyć chyba tylko w wypadku bezrobotnego bo tydzień miałam przerąbany przez tą dziadoską robotę
No i muszę się nauczyć robić takie śliczne karteczki jak dziewczyny

bo naprawdę warto, jeżeli wywołują uśmiech radości na twarzy