Bardzo ładne - na,ale tak się robić już nie nauczę - mam czółenka i nici,ale wychodzą mi jedynie supły,niestety w mojej okolicy nikt nie robi frywolitek,więc nie ma mi kto pokazać łopatologicznie jak to się robi
Piękne Rachelko. Szkoda, że tak rzadko bywasz na forum. Zaglądam tutaj i .... straszną pustką wieje . Wiem, że czas nie sprzyja , bo święta za pasem, ale smutno jakoś. Tylko Piwonia tkwi na posterunku i wiernie dodaje nowe posty.
Juniperus ja nauczyłam si e na kuferku. http://www.kuferek.org/forum/index.php?showtopic=800 Spróbuj z Sylwką je zrobić. Koszenilo, Reju, Nikuś dziękuję. Koszenilo wpadłam teraz we wstązki. wszytko poszło na bok nawet szycie. Gwiazdki też by pewnie nie powstały, gdyby nie tygodniowy wyjazd do babci.
Był urlop, powstały małe przypominajki. Nici dawno temu sama farbowałam, ale było ich za mało na serwetkę. Znalazły swój dom. Wzory już raz używane, ale w kolorach prezentują się całkiem inaczej.
Piwoniu, Elapok dziękuję. Piwoniu, ja też teraz robie tylko od świeta i z nudów. Poszłam we wstążki i chusty. Elapok nic straconego. Zawsze, możesz zacząć.